Ktoś wciągnął mnie do małego pokoju i zapalił światło .
- Harry , ja pierdole ! Wiesz jak mnie wystraszyłeś ?!
Loczek wolnym krokiem podszedł w moim kierunku . Lekko złapał mnie w biodrach i zbliżył swoje usta do moich . Dzieliły nas już tylko minimetry , aż w końcu pocałowaliśmy się . Pocałunek był niewinny , potem przemienił się w namiętny . Harry pociągnął mnie w swoją stronę nie zostawiając pomiędzy nami żadnej przestrzeni .Może to alkohol , a może wzrastająca namiętność pomiędzy nami . Czochrałam rękoma loki Harry'ego a on mocno trzymał za moje uda . Po chwili chciał ze mnie ściągnąć koszulkę .
- Harry , nie mogę .
- Daj spokój .
- Harry , ja na prawdę nie mogę !
Wyrwałam się z jego objęć i pobiegłam w stronę wyjścia .
- Julia ! Czekaj !
przybiegł do mnie chłopak .
- Nie chciałem . Przepraszam . To było głupie .
- Ja nie powinnam , nie chciałam . Czemu ?
spytałam przytulając się do bruneta .
- Nic się nie stało , nic .
Wsiedliśmy do taksówki , Harry odprowadził mnie pod drzwi pożegnał przytulaskiem i pojechał do domu . Powędrowałam na górę , mama i tata już spali . Przebrałam się w piżamkę i poszłam spać .
*Rano*
Wstałam , poszłam się umyć i ubrałam się w to ;
Zeszłam na dół doszłam do lodówki i wyjęłam mleko . Gdy odwróciłam się myślałam że dostane zawału .
Na kanapie siedzieli chłopcy .
- Co wy tu kurwa robicie ?
- Czekamy na ciebie .
- Po jakiego chuja ?
- Zabieramy cię na basen .
- Powtórzę pytanie ; po jakiego chuja ?
- Paul i Rob pojechali na mecz . Rob powiedział że mamy zafundować ci rozrywkę .
- Co mi szkodzi . O której ?
- Jak najszybciej .
- Jestem gotowa za 20 minut .
- Czekamy .
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że taki krótki i jakiś taki do dupy . Ale nie mam weny . ; D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz