piątek, 28 grudnia 2012

Rozdział 5 .

  Ktoś wciągnął mnie do małego pokoju i zapalił światło .
 - Harry , ja pierdole ! Wiesz jak mnie wystraszyłeś ?!
Loczek wolnym krokiem podszedł w moim kierunku . Lekko złapał mnie w biodrach i zbliżył swoje usta do moich . Dzieliły nas już tylko minimetry , aż w końcu pocałowaliśmy się . Pocałunek był niewinny , potem przemienił się w namiętny . Harry pociągnął mnie w swoją stronę nie zostawiając pomiędzy nami żadnej przestrzeni .Może to alkohol , a może wzrastająca namiętność pomiędzy nami . Czochrałam rękoma loki Harry'ego a on mocno trzymał za moje uda . Po chwili chciał ze mnie ściągnąć koszulkę .
 - Harry , nie mogę .
 - Daj spokój .
 - Harry , ja na prawdę nie mogę !
Wyrwałam się z jego objęć i pobiegłam w stronę wyjścia .
 - Julia ! Czekaj !
przybiegł do mnie chłopak .
 - Nie chciałem . Przepraszam . To było głupie .
 - Ja nie powinnam , nie chciałam . Czemu ?
spytałam przytulając się do bruneta .
 - Nic się nie stało , nic .
Wsiedliśmy do taksówki , Harry odprowadził mnie pod drzwi pożegnał przytulaskiem i pojechał do domu . Powędrowałam na górę , mama i tata już spali . Przebrałam się w piżamkę i poszłam spać .
*Rano*
  Wstałam , poszłam się umyć i ubrałam się w to ;

Zeszłam na dół doszłam do lodówki i wyjęłam mleko . Gdy odwróciłam się myślałam że dostane zawału .
Na kanapie siedzieli chłopcy .
 - Co wy tu kurwa robicie ?
 - Czekamy na ciebie .
 - Po jakiego chuja ?
 - Zabieramy cię na basen .
 - Powtórzę pytanie ; po jakiego chuja ?
 - Paul i Rob pojechali na mecz . Rob powiedział że mamy zafundować ci rozrywkę .
 - Co mi szkodzi . O której ?
 - Jak najszybciej .
 - Jestem gotowa za 20 minut .
 - Czekamy .
--------------------------------------------------------------------------------------------------
Przepraszam że taki krótki i jakiś taki do dupy . Ale nie mam weny . ; D 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz